Następnie wyjaśnił mi znaczenie tego terminu. Został on wymyślony przez Stephena Coveya, autora książki 7 nawyków skutecznego działania® . Mentalność obfitości to koncepcja biznesowa, zgodnie z którą dana osoba wierzy, że zasobów i sukcesów jest wystarczająco dużo, by móc dzielić się nimi z innymi. Osoby wyznające taki pogląd uważają, że doraźne niedogodności, poświęcenia oraz inwestycje w czas, energię i pieniądze w dłuższej perspektywie przyniosą rozwój, błogosławieństwa i sukcesy. Wiąże się z tym wiara, że powodzenie innych nie umniejsza ich własnego. Każdy może
Wielokrotnie słyszałem od liderów z innych firm: „Nie mogę uwierzyć, że mi pomagasz i nie próbujesz ze mną konkurować”. Odpowiadam im: „Tu jest inaczej — my działamy w myśl zasady »jeden za wszystkich i wszyscy za jednego«. Melaleuca nikogo nie zostawia w tyle. Wygrywasz ty i my wszyscy”. Od tamtego czasu minęło wiele lat, a przyjęcie mentalności obfitości pozwoliło mi wyjść poza osobiste interesy i pomóc w kształtowaniu kultury firmy. Ta mentalność obfitości stanowi istotny aspekt wyróżniający Melaleuca jako firmę i zdecydowanie wpływa na rodzaj ludzi, których przyciągamy.
MENTALNOŚĆ OBFITOŚCI
odnieść sukces. Każdy może dostać kawałek tortu.
W 2009 r. razem z National Director Paulette Cheverie zainicjowaliśmy cotygodniowe telefony szkoleniowe o nazwie Leadership Connection, chcąc pomóc liderom w motywowaniu innych do intensywniejszej pracy. Wiosną 2010 r. postanowiliśmy udostępnić szkolenie osobom z zewnątrz. Chcieliśmy pomóc wszystkim razem
Osoby z mentalnością niedostatku mają tendencję do postrzegania wszystkiego w kategoriach wygranej lub przegranej. Zasoby są ograniczone, dlatego jeśli ktoś inny coś ma, dla mnie zostanie mniej. Im bardziej koncentrujemy się na zasadach, tym lepiej rozwijamy mentalność obfitości i naprawdę cieszymy się z sukcesów, dobrego samopoczucia, osiągnięć, uznania oraz szczęścia innych ludzi. Wierzymy, że ich sukces poprawia, a nie pogarsza nasze życie. — Stephen Covey
Zasada, która zmieni Twój biznes i Twoje życie
Budując biznes z nastawieniem na
obfitość, postępujesz zgodnie z zasadą „co posiejesz, to zbierzesz”. Masz świadomość, że im większej liczbie ludzi udzielisz bezinteresownej
Podobnie jak większość przedsiębiorców przyszedłem do Melaleuca z ambicjami i silnym duchem rywalizacji. Ci, którzy znają moją historię, wiedzą, że w momencie zapisu byłem bez grosza i za cel postawiłem sobie jak najszybsze zarobienie jak najwięcej pieniędzy. Zapisałem się wraz z Corporate Director 7 Alanem Pariserem, National Director 7 Tomem Pisano i Executive Director 9 Noną Pione w Boże Narodzenie 1991 r. Rozpoczęliśmy wspólną działalność i postawiliśmy sobie za cel, by każdy z nas zarobił 10 000 dolarów miesięcznie. Byliśmy sobie bardzo oddani. Nie chodziło o to, że nie chciałem pomagać nikomu spoza mojego zespołu, ale po prostu nie skupiałem się na wspieraniu innych. Kiedy zacząłem osiągać cele i mój biznes dynamicznie się rozwijał, zacząłem podróżować w imieniu firmy w różne miejsca, aby bezinteresownie szkolić innych i udzielać im wskazówek. Szczerze mówiąc, trochę mi to ciążyło. Podczas jednego z takich wyjazdów
pomocy, tym więcej odniesiesz korzyści w dłuższej perspektywie czasowej w sposób, którego w tym momencie nie potrafisz sobie wyobrazić. Cóż, wtedy po raz pierwszy zetknąłem się z takim myśleniem. Zacząłem rozumieć, że skoro mam talent do uczenia, powinienem uczyć wszystkich (bez względu na to, do jakiej organizacji należą). Moje szkolenia pomagają firmie jako całości, a przecież wszyscy jesteśmy powiązani. Jesteśmy jedną firmą. Analizując słowa McKaya z tamtego dnia, zacząłem więcej myśleć o naszej Misji (Mission Statement): poprawiamy życie tych, których spotykamy, przez pomoc w osiągnięciu ich celów. Nie jest to wezwanie, bym ulepszał życie tylko członków własnej organizacji i to do momentu, aż moje życie będzie wystarczająco dobre. Ta rozmowa była jednym z punktów zwrotnych w moim życiu i biznesie. Zmieniła moją perspektywę. Nie miało już znaczenia, w czyim zespole była dana osoba, ponieważ wszyscy należymy przecież do jednej drużyny. Gdyby ktoś potrzebował pomocy, udzieliłbym jej. Bez względu na to, ile pieniędzy zarabiasz (lub nie zarabiasz) i jaki masz status, możesz hojnie dzielić się tym, co masz. Możesz na przykład latać po całym kraju, by pomagać w szkoleniach. Albo zadeklarować, że porozmawiasz z każdym, kto tego potrzebuje, nawet jeśli nie należy do Twojej organizacji. Pomagaj tak, jak możesz. Nie zagarniaj dla siebie całego czasu, wiedzy i pieniędzy. Hojnie dziel się tymi zasobami, ponieważ wszystko Ci się zwróci.
i każdemu z osobna! Nie wymagało to dodatkowego czasu ani pieniędzy, więc dlaczego nie mielibyśmy tego zrobić?
CORPORATE DIRECTOR 9 ED BESTOSO
Przypływ unosi wszystkie statki
„Widzę, że przez cały czas pracy w Melaleuca Ed wciela w życie koncepcję mentalności obfitości. Pomaga innym, którzy nie są w jego grupie. Chętnie gości innych na swoich prezentacjach. Pomaga nawet osobom spoza swojego zespołu w wypełnianiu dokumentów i rozpoczęciu zakupów. Wielokrotnie byłem świadkiem, jak podróżował na własny koszt, by organizować spotkania dla osób o statusie Marketing Executive Melaleuca w całym kraju. Nie jest dla mnie zaskoczeniem, że Ed ma największy biznes w Melaleuca i że w swojej organizacji może pochwalić się największą liczbą osób o statusie Senior, Executive i National Director. Hojny przywódca przyciąga innych. Zasada ta idealnie sprawdza się w przypadku Eda”.
poskarżyłem się prezesowi firmy Melaleuca McKayowi Christensenowi. Było to podczas trzygodzinnego lotu z jednego spotkania na drugie, gdzie miałem prowadzić kolejne szkolenie dla osób o statusie Marketing Executive nienależących do mojej
organizacji. W reakcji na moje narzekania McKay powiedział: „Ed, musisz zrozumieć mentalność obfitości”.
— McKay Christensen
JULY / AUGUST / SEPTEMBER · JULI / AUGUST / SEPTEMBER · LIPIEC / SIERPIEŃ / WRZESIEŃ | EU.MELALEUCA.COM 29
Made with FlippingBook - Online magazine maker